Paste your Google Webmaster Tools verification code here

Strawa pod Kopcem Wandy

Strawa pod Kopcem Wandy 2022

Strawa pod Kopcem Wandy to święto kopca i przywitanie lata w jednym!

Przeniesiemy się w czasy słowiańskie, zapleciemy wianki, poznamy bliżej historię kopca i rozpalimy ognisko. Będziemy bawić się i piknikować. Bądźcie z nami podczas Strawy pod Kopcem Wandy!

Strawa pod Kopcem Wandy przywitanie lata plakat
Strawa pod Kopcem Wandy – Przywitanie Lata 2022
“Strawa pod Kopcem Wandy” to wydarzenie plenerowe inspirowane Nocą Kupały – słowiańskim świętem związanym z letnim przesileniem Słońca. Dofinansowano ze środków Dzielnicy XVIII Nowa Huta.

Podczas wydarzenia obecny będzie asystent językowo-kulturowy posługujący się językiem ukraińskim.

Kopiec Wandy

Kopiec Wandy to najbardziej tajemniczy zabytek archeologiczny Nowej Huty. Przyjmuje się, że kurhan pełnił funkcje sakralne, związane prawdopodobnie z obrządkiem pogrzebowym, jego zaś powstanie wiąże się z obecnością na tych terenach plemienia Słowian. Do bogatej tradycji i obrzędowości pradawnych mieszkańców Krakowa nawiązywać będzie plenerowe “Strawa pod Kopcem Wandy – przywitanie lata”, którego pomysłodawcą jest Fundacja Ecotravel.

Termin wydarzenie zbiega się z obchodami Nocy Kupały – słowiańskiego święta związanego z letnim przesileniem Słońca. W trakcie tej najkrótszej nocy w roku występowało wiele bogatych rytuałów. Wróżono z ziół, kwiatów, wody w studniach, obchodzono domostwa z pochodniami. Wszelkie te aktywności miały zapewnić bezpieczeństwo, pomyślność i ochronę przed złymi siłami. Nieodłącznym elementem tego najważniejszego słowiańskiego święta było wspólne ucztowanie. Nazwa wydarzenia – „strawa” – to z jednej strony określenie na słowiański zwyczaj oddawania czci zmarłym, z drugiej to także “pożywienie”, które kojarzy się z radosnym świętowaniem.

Uczestnicy proszeni są o przyniesienie niezbędnego ekwipunku piknikowicza, czyli koszy ze smakołykami i kocy piknikowych.

i czegoś dobrego do pieczenia na ognisku!

Strawa pod Kopcem Wandy – Rodzinny Piknik

Wspólne celebrowanie Nocy Kupały przez mieszkańców Krakowa zakończy się symbolicznym rozpalaniem ogniska. Atmosfera rodzinnego pikniku, plenerowej zabawy i radości z nadchodzącego lata z pewnością wpłynie na docenienie rekreacyjnej przestrzeni wokół Kopca Wandy jak również na pogłębienie wiedzy o samej bogatej symbolice miejsca.

Strawa pod Kopcem Wandy – luty 2022

Przybliżony program wydarzenia:

❂ 18.00-19.00 / Z wiankiem na głowie. Warsztaty plecenia wianków słowiańskich.

Dzięki warsztatom poznacie technikę plecenia wianków krok po kroku. Prowadzący pokażą jak stworzyć oryginalną kompozycję pełną naturalnego piękna. Zapewnione będą świeże kwiaty, narzędzia niezbędne do plecenia wianków oraz doskonała zabawa!

Wstęp wolny. Liczba miejsc ograniczona.
Obowiązują zapisy przez formularz zgłoszeniowy:

Prowadzenie: Elżbieta Urbańska-Kłapa – animatorka edukacji ekologicznej i kultury ogrodniczej. Z wykształcenia ogrodnik i projektant terenów zielonych. Kieruje Pracownią Animacji Ekologicznej w Ośrodku Kultury im. C. K. Norwida w Krakowie.

❂ 18.15-18.45 / Noc Kupały – święto ognia i wody. Prelekcja dr Renaty Leśniakiewicz-Drzymały.

Noc Kupały jest obecnie często popularyzowana jako rodzima alternatywa dla zachodnich Walentynek lub przybiera formę plenerowej zabawy. Symbolika tego słowiańskiego święta przesilenia letniego jest jednak znacznie głębsza. Uczestnicy wykładu poznają związane z nim zwyczaje i obrzędy mające moc oczyszczenia, zapewnienia zdrowia, płodności i urodzaju, oraz dowiedzą się, co łączy Noc Kupały ze św. Janem i legendarną księżniczką Wandą.

Prowadzenie: dr Renata Leśniakiewicz-Drzymała – mediewistka specjalizująca się w dziejach wczesnego średniowiecza ze szczególnym uwzględnieniem relacji między dawnymi wierzeniami a chrześcijaństwem, tłumaczka sag staroislandzkich (m.in. Saga o Völsungach, Heimskringla), autorka książki Mitologia Północy a chrześcijaństwo, badaczka twórczości J.R.R. Tolkiena, popularyzatorka nauki.

❂ 18.30-20.30 / Żywe Muzeum Słowiańszczyzny. Gry, zabawy i anizmacje Żywego Muzeum Słowiańszczyzny “Dziejwa”.

Wśród atrakcji znajdą się m.in. stanowisko łucznicze, średniowieczne kręgle „Lis w kurniku” oraz stoisko z replikami przedmiotów z epoki wczesnego średniowiecza, od broni poprzez warsztat tkacki, kuchnię aż do skrzynki z biżuterią. Opowieści i zagadki oraz elementy stroju do przymierzenia.

Grupa „Dziejawa” zaprasza na wysłuchanie opowieści opartych o mity i podania słowiańskie. Bajki mają charakter interaktywny, powstają z udziałem publiczności. Godziny rozpoczęcia inscenizacji:
• 19.00 – „Mit wiosenny”
• 20.00 – „Kwiat Paproci”

Prowadzenie: DZIEJAWA. Żywe Muzeum Słowiańszczyzny – zespół ludzi zajmujących się rzemiosłem, archeologią doświadczalną, odtwórstwem historycznym, grupa pasjonatów historii i kultury Słowian oraz wczesnego średniowiecza.

❂ 19.00-20.30 / Lalki mocy. Warsztaty robienia lalek szczęścia.

Słowiańska tradycja mówiła o tworzeniu amuletów, które przynosiły szczęście, pomyślność, miały chronić przed złem, a nawet spełniać życzenia. W szczątkowej formie tradycja robienia lalek-talizmanów przetrwała jedynie na Białorusi, gdzie robi się żadanice czy motanki na Ukrainie. Podczas warsztatów plenerowych będzie można tworzyć lalki o charakterze apotropeicznym.

Wstęp wolny. Liczba miejsc ograniczona.
Obowiązują zapisy przez formularz zgłoszeniowy:

Prowadzenie: Julia Lachiewicz – animatorka kultury, pasjonatka rękodzieła, instruktorka warsztatów makramowych, nowohucianka, miłośniczka stylu retro i vintage, wykorzystuje swoje umiejętności na rzecz działań ekologicznych, fanka architektury socrealistycznej.

❂ 21.00 / Ognisko pod Kopcem Wandy.

Wspólne biesiadowanie na kocach, pieczemy kiełbaski, zjadamy smakołyki z koszy piknikowych.

Edu Ognisko w Nowej Hucie

❂ 22.00 / Zakończenie wydarzenia.

Organizatorzy:
Ośrodek Kultury im. C. K. Norwida
Fundacja EcoTravel
Dofinansowano ze środków Dzielnicy XVIII Nowa Huta.


Szczegółowe informacje:
Nowohuckie Laboratorium Dziedzictwa
Ośrodek Kultury im. C. K. Norwida
os. Górali 5, 31-959 Kraków
tel. +48 12 644 27 65 w. 21;
www.nhlab.okn.edu.pl
www.facebook.com/NHlabOKN

Kopiec Wandy – Jak dojść pieszo, rowerem, samochodem?

Kopiec Wandy – Jak dojść pieszo, rowerem, samochodem?

Kopiec Wandy zdobyć nie jest łatwo. A powyższe pytanie wszystkich intryguje… bo rzecz się stała taka, że dotychczasowe dojście do Kopca Wandy od centrum Nowej Huty znikło wraz z pojawieniem się drogi ekspresowej S7. Wszyscy teraz korzystają z najprostszego sposobu dotarcia do Kopca Wandy – tramwaju, pieszo lub rowerem – jedynie od strony Alei Solidarności. Jednak jest alternatywa… 

Kto z wspomnianej trasy skorzystał ten wie, że o ile na Kopiec Wandy jedzie się tramwajem to pieszy spacer, czy rowerowa przejażdżka, zbytnio nie jest tutaj malownicza. Ruina dawnego hotelu + ruchliwa wylotówka z ekspresowej drogi S7 nie jest żadną przyjemnością. No i jeśli pomyśleliście, że można by dotrzeć tutaj samochodem, a co lepsze, autokarem(!)… szybko zapomnijcie! Nie ma miejsca aby spokojnie czy też bezpiecznie tutaj zaparkować, nie wspominając, że jeśli już, to będzie to wbrew obowiązującego kodeksu drogowego.

Kopiec Wandy inną drogą?

Tak, ale na około. Od strony ul. Ptaszyckiego – gdzie to niegdyś można było wprost wyjść na Kopiec Wandy – dziś trzeba wybrać się na dłuższy spacerek. Zaczynając przy ul. Bardosa trzeba się nią kierować wzdłuż zabudowań enklawy pozostałej po dawnej wsi Mogiła. Nie zobaczycie jednak tu po drodze sielskich chałup krytych strzechą. Szkoda. Jednak zaskakuje, że czas tu jakby wolniej płynie mimo, że zaraz obok jest tak ruchliwa droga. Burki szczekają, mruczki miałczą, gdzie nie gdzie i kur zapieje… idziemy dalej. Odbijamy lekko w ul. Powiatową i na krzyżówce skręcamy w lewo, zaraz obok kapliczki z kamiennym postumentem św. Floriana z 1836 roku. Uwaga! Jesteśmy w centrum dawnej wsi Mogiła!  

Po lewej zobaczymy tunel przejścia podziemnego pod S7. Idziemy dalej… przechodzimy pod i jesteśmy po środku zielonego pasa. Jeszcze kilka schodków, kolejny tunel i jesteśmy po drugiej stronie drogi. Kolejne kilka schodków i stoimy na przystanku tramwajowym – nie tym przy Kopcu Wandy. Tym drugim, przystanek dalej, w stronę Pleszowa.

Nie mamy innego wyjścia jak udać się na lewo by dotrzeć na garaży mało dla oka urodziwych. Tam idąc pośród nich, po prawej stronie, znajduje się Fort Mogiła. Idziemy dalej prosto, wprawne oko dostrzega znaki żółto-czarnego szlaku Twierdzy Kraków. Dochodzimy do asfaltowego placu, końca drogi, który przekraczamy na wprost i dochodzimy do drogi z betonowych płyt. Po lewej, w tym całym urbanistycznym miszmaszu stary dom, którego kształt nadal przypomina zarysem wiejską chałupę, ogródek, kwiaty… tabliczka: ul. Igołomska. Trochę tutaj się pozmieniało.

Droga z betonowych płyt, zamienia się w brukowaną i dalej za znakami udajemy się już wąską asfaltową alejką aż przed nami ukaże się Kopiec Wandy. Jesteśmy!

Czy da się dojechać rowerem? 

Tak! Tą samą trasą, bez problemów.


[wysija_form id=”1″]

15 rzeczy, które musisz zrobić w Nowej Hucie

15 rzeczy, które musisz zrobić w Nowej Hucie

15 rzeczy, które musisz zrobić w Nowej Hucie

Czy są jakieś rzeczy, które musisz zrobić w Nowej Hucie? Oczywiście, że tak! Zostań chociaż przez chwilę Nowohucianinem i jak prawdziwy Nowohucianin czyń tak ja to czynią mieszkańcy Nowej Huty dumnie spacerując po swojej ukochanej dzielnicy.

Przyjedź tramwajem do Nowej Huty z Krakowa

Tramwaj w Nowej Hucie fot. Tom Rollauer

Podstawowa rzecz, którą musisz zrobić w Nowej Hucie to… przejechać się tramwajem. Tak bywało kiedyś i tak jest do dziś – do Nowej Huty niegdyś “Kocmyrzówką” a dzisiaj tramwajem się jeździ. Aby poczuć ten bezmiar przestrzeni dzielącej te dwa centra oddzielnych kiedyś miast trzeba się przejechać tramwajem i to najlepiej 4-ką!

Stań w Sercu Nowej Huty

Plac Centralny fot. Tom Rollauer

Plac Centralny to Serce Nowej Huty – dawnego Miasta Nowa Huta. Nie ma lepszego miejsca aby rozpocząć zwiedzanie tej dzisiejszej i nadal największej dzielnicy Krakowa. Stojąc pośrodku Placu Centralnego można z łatwością zauważyć, że to miasto jest zorganizowane. I tak w rzeczywistości jest. Wszystko zostało sprytnie przemyślane i służy mieszkańcom po dzień dzisiejszy.

Stań tam gdzie Lenin stał

Lawendowa Aleja Róż w Nowej Hucie fot. Marcin Pawlik

To jedna z najważniejszych rzeczy, które musisz zrobić w Nowej Hucie. Aleja Róż – miejsce poświęcone tylko jednemu – jemu – Leninowi. Tutaj niegdyś stał pośrodku alei dumnie krocząc, z tęgą, władczą miną, planując jakby coś więcej niż stworzył. Wszystkie uroczystości jakie sobie wyobrazić możecie powiązane z czasami PRL-u odbywały się właśnie tutaj pod pomnikiem.

Zjedz Tatara w Stylowej

Jak to zazwyczaj bywa strudzony człowiek po uroczystościach, manifestach czy pochodach… szuka miejsca gdzie mógłby zjeść coś dobrego i się napić. Mamy Restaurację Stylową! Najstarsza restauracja działająca w Nowej Hucie chwalona jest nie tylko za styl sam w sobie ale również za Tatara! Zjedli? Idziemy dalej. (Więcej o historii restauracji w Wikipedii )

Dotknij Rybę w Parku Ratuszowym

Pomnik Ryba w Parku Ratuszowym w Nowej Hucie fot. Marcin Pawlik

Park Ratuszowy… ale moment gdzie jest ratusz w Nowej Hucie? A no nie ma… miał być ale nie udało się go z planów przenieść na nowohucką ziemię. Jest za to piękny park. I Rybka. Pomnik “Rybka” dla innych “Rybki dwie” dla innych jeszcze coś innego. Ten pomnik socrealizmu był jednym z wielu w Nowej Hucie ale z racji położenia w Parku Ratuszowym, na skrzyżowaniu alejek, ulubiony był szczególnie przez dzieci 🙂

Zasmakuj Pingwinka

Pączki, ciacho albo najsłynniejsze lody w Nowej Hucie. Take&Go bo tutaj lody kupuje się w okienku będąc na spacerze. Kupujesz i idziesz dalej szerokimi chodnikami Nowej Huty. Pingwinki są dwa, każdy ma swoje ulubione – Jeden przy Alei Róż na os. Słonecznym 14 i drugi na os. Hutniczym 2 przy Alei Solidarności. I choć konkurencja nie śpi i wiele nowo powstałych lodziarni działa w najlepsze to tradycyjnie Pingwinek był jednym z tych miejsc w których zakosztowało się pierwszych lodów w dzieciństwie.

Zrób kółko wokół Zalewu Nowohuckiego

Zalew Nowohucki fot. Tom Rollauer

Ulubione miejsce rekreacji Nowohucian. To tutaj przychodzi się odpocząć, pospacerować, pobiegać, pojeździć rowerem, na rolkach, na ryby zasiąść, pograć w piłkę, poopalać się… nad zalewem. Kółko wokół zalewu jest tradycją każdego mieszkańca Nowej Huty – Ty też to musisz zrobić!

Spłyń Dłubnią

Choć to nowość bo dopiero od zeszłego roku organizowane są spływy kajakowe rzeką Dłubnią to warto skorzystać z tej wyjątkowej przygody – poznać Nową Hutę z kajaka to odkryć jej wyjątkowe dzikie oblicze. Na spływie nudzić się nie będziesz bo tam mała kręta jurajska rzeczka zanim wpłynie na leniwe wody Wisły ukaże przed tobą swój “sportowo-wyprawowy” charakterek – Ahoj przygodo!

Ubierz maskę przeciwgazową w podziemnym Centrum Dowodzenia Kombinatem

Podziemne miasto Nowa Huta – choć to tylko legenda to prawdą jest, że znajduje się tutaj ponad 200 schronów. Na szczególną uwagę zasługuje schron będący Centrum Dowodzenia dawnym Kombinatem Metalurgicznym im. Lenina (!) Chcesz zobaczyć świat czasów Zimnej Wojny i wejść do podziemnej kapsuły czasu? No pewnie, że chcesz! 🙂 Chłopaki z Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii “Rawelin” chętnie z nami Ciebie oprowadzą 🙂

Zrób sobie zdjęcie z Czołgiem

Każdy chłopak z Nowej Huty chciał być jak w serialu “Czterej Pancerni” raz Gustlikiem a raz Jankiem… a co najważniejsze mieć swój czołg. Nowa Huta ma swój czołg. Ile tutaj bitew w dzieciństwie się rozegrało! Do tego stopnia ulubiony, że kiedy chciano się go pozbyć jako symbolu komunizmu, Nowohucianie powiedzieli “NIE!”… Po remoncie powrócił na swoje miejsce przed Muzeum Czynu Zbrojnego na os. Górali i nadal cieszy oko 🙂

Wejdź do Arki Pana

To prawdziwy symbol Nowej Huty – pierwszy kościół w “Mieście bez Boga”. I choć powstał on w innym miejscu niż pierwotnie postawiono krzyż pod świątynię stanowi symbol walki o wiarę i wolność. Tutaj w latach 80-tych odbywały się wielkie manifestacje i walki z milicją obywatelską i ZOMO. Gaz łzawiący czy kolorowa woda z armatek nie była tutaj wówczas rzadkością.

Zjedz Bieńczycką Zapiekankę

Nie można odwiedzając Bieńczyc nie zasmakować lokalnego przysmaku – Bieńczyckiej Zapiekanki. Kiedy w czasach PRL-u cały świat zajadał się pizzą i hamburgerami niedostępnymi wówczas w Polsce właśnie Zapiekanki były naszym Fast Foodem Polski Ludowej. Klimat, smak i cała otoczka zamierzchłych czasów przy zakupie zapiekanki dopełnia jej smak. Zerknijcie na recenzję Zapiekanek Bieńczyckich Hip-Huta!

Odbyj lekcję PRL-u w Muzeum PRL-u

W socrealistycznej architekturze budynku dawnego Kina Światowid mieści się dzisiejsze Muzeum PRL-u. I choć od tego miejsca wielu zwiedzających rozpoczyna swoją poznawczą wędrówkę po Nowej Hucie to nic nie przeszkadza by również zwiedzanie Nowej Huty tu zakończyć – pewnym takim podsumowaniem. Ciekawe wystawy, liczne akcje, wydarzenia i prezentacje powodują, że to miejsce jest wyjątkowym miejscem w dzielnicy.

Wejdź na Kopiec Wandy

To wyjątkowe miejsce daleko wybiegające w przyszłość gdzie legenda miesza się z historią wyprzedzające wszystko co je otacza. To najstarszy kopiec w Krakowie z ok. VII – VIII wieku. Na szczycie kopca znajdziemy marmurowy pomnik orła w koronie projektu Jana Matejki, ozdobionym kądzielą skrzyżowaną z mieczem oraz napisem „Wanda”.

Zobacz zachód słońca nad łąkami nowohuckimi

Na koniec dnia w Nowej Hucie można przysiąść w łancafe skarpie z widokiem na nowohuckie łąki i nierzadko zobaczyć wyjątkowe przedstawienie jakie oferuje tutaj zachodzące słońce.

To z pewnością nie wszystkie rzeczy, które musisz zrobić w Nowej Hucie. Takich miejsc do odkrycia jest przecież wiele a niektóre wręcz łączą nas wszystkich w sposób wyjątkowy. Choćby taki trzepak…, który kiedyś zastępował plac zabaw, był punktem zebrań przed graniem w piłkę z kolegami albo miejscem spotkań pierwszej randki w życiu.


 

Translate »