Wypoczynek w Nowej Hucie w latach 60 i 70-tych
Wypoczynek w Nowej Hucie zdecydowanie różnił się od współczesnego podejścia do wypoczynku. Wynikało to z wielu przyczyn… jednak główny były powody ekonomiczne. Mimo tego infrastruktura sportowa należała w Nowej Hucie do najnowocześniejszych w kraju i mieszkańcy chętnie z niej korzystali. Czy lato czy zima zawsze znalazł się czas na wypoczynek szczególnie w wakacje czy w ferie zimowe.
Zimą mało kto wyjeżdżał na narty …
Narty były wówczas czymś na co nie każdego było stać. Powstawały więc w okresie ferii zimowych słynne osiedlowe lodowiska przygotowywane często czynem społecznym na szkolnych boiskach. Służyły wszystkim dzieciom z okolicznych osiedli. Chłopaki często rozgrywali mecze hokejowe a dziewczęta uczyły się na łyżwach piruetów i przeplatanek. A potem wybudowano lodowisko przy stadionie Hutnika… Kto z Was je odwiedzał? 🙂
Kto nie miał łyżew zawsze mógł zabrać na sanki i zjeżdżać na słynnej skarpie w stronę Łąk Nowohuckich albo ulepić bałwana.
Latem to było życie w Nowej Hucie
Jeśli lato to wakacje! W wakacje na wypoczynek w Nowej Hucie mógł liczyć każdy 🙂 Chodziło się nad zalew Nowohucki popływać kajakiem albo rowerkiem…
Ba nawet i się wykąpać było można!
Wesołe miasteczka zjeżdżały i kusiły wszystkich – dużych i małych, całe rodziny – z uśmiechem korzystali z karuzel, waty cukrowej czy przejażdżek kolejką.
Jednak najprawdziwszą wakacyjną atrakcją były kąpiele na niedalekiej od zalewu nowohuckiego “Krakowiance” czyli otwartym basenie (do dziś istniejącym).
Popularnym był również wypoczynek w Nowej Hucie nad brzegiem Wisły…
… albo nad Dłubnią
… lub po prostu w parku.
Jeśli chcielibyście się podzielić swoimi opowiadaniami lub zdjęciami z wypoczynku w Nowej Hucie wysyłajcie je do nas – nhtravel@nowahutatravel.pl
Zapisz się do naszego Newslettera!