Paste your Google Webmaster Tools verification code here
Home » Artykuły » Kajakiem do Niepołomic Rowerem do Nowej Huty
Kajakiem do Niepołomic

Kajakiem do Niepołomic Rowerem do Nowej Huty

Kajakiem do Niepołomic – Rowerem do Nowej Huty

Ten pomysł mikrowyprawy w głowach naszych jak lampka wciąż się zapalał. Musieliśmy to w końcu zrobić. I zrobiliśmy 🙂

Pomysł był z założenia prosty – Spływamy kajakiem do Niepołomic a z tamtąd rowerem do Nowej Huty – tego się trzymaliśmy. Czyli… Spływamy Dłubnią do Wisły, Wisłą w dół rzeki, przekraczamy stopień wodny „Przewóz” i dalej spływamy kajakiem do Niepołomic. Tam przesiadamy się na rowery i wracamy do Nowej Huty. Proste? Proste! 😉

Jeśli chcesz się wybrać na tą MikroWyprawę sprawdź dostępne terminy:

Wycieczka Kajakowo-Rowerowa Nowa Huta – Niepołomice

W głowie wdrażamy schemat transportowy już wcześniej nam znany z naszej wcześniejszej mikrowyprawy Białucha – Kajakiem przez Kraków -> Rowery do bagażnika i jedziemy do Niepołomic. Wyciągamy rowery, zostawiamy samochód i jedziemy na naszych bicyklach do Nowej Huty. Tam zostawiamy rowery, bierzemy kajak, zaciągamy go nad Dłubnię, spływamy do Wisły i dalej kajakiem do Niepołomic. W Niepołomicach kajak na dach samochodu i wracamy. Wszystko pięknie… ale po kolei.

O ile nie ma problemu z całym planem w głowie to kilka pytań nadal nie miało swoich odpowiedzi.

  • Z której strony pokonać stopień wodny „Przewóz”?
  • Gdzie jest dogodne miejsce na zakończenie spływu w Niepołomicach?
  • Czy jest przejezdna droga by bezpiecznie pokonać rowerem ekspresówkę S7?
Stopień Wodny „Przewóz”

Odwiedziliśmy to miejsce i choć na codzień zamknięte… przemiły Pan pilnujący obiekt oprowadził nas i udzielił nam wszystkich niezbędnych informacji. Stopień Wodny „Przewóz” jest w pełni sprawny, jak zapewnia nas miły Pan, choć nie można go pokonać śluzą. Z prostej przyczyny… nie ma wystarczającej ilości wody za śluzą… i tak w rzeczywistości jest. Zatem czekać nas będzie w tym miejscu przenoska kajaka. Dogodne miejsce na wyjście z kajaków jest, ok. 200 metrów przejścia, trochę kombinowania przy wodowaniu i powinno się udać. No to na pierwsze z pytań mamy rozwiązanie.

Meta Spływu w Niepołomicach

Jedno miejsce było nam wcześniej znane … i je braliśmy pod uwagę ze względu na ewentualny w przyszłości dogodny dojazd busa z przyczepą kajakową ale wysokie i dość strome brzegi nie są wymarzonym miejscem do wyciągania kajaków. Chcieliśmy się upewnić czy nie ma lepszego. Po kilku telefonach do Urzędu Gminy i Miasta Niepołomice dotarliśmy do osoby, która zna Wisłę na tym odcinku i przekazuje nam informację.., że nie znajdziemy innego dogodniejszego miejsca by kajaki wyciągnąć na brzeg i by samochód z przyczepą mógł bezpiecznie podjechać blisko brzegu./ Zatem pierwszy pomysł okazał się najlepszy. Metę spływu już znamy.

Droga Ekspresowa S7

Odcinek szlaku rowerowego „Bursztynowy Szlak Greenways – przyroda, tradycja i ludzie” z Nowej Huty do Niepołomic wielokrotnie już pokonaliśmy również w trakcie budowy drogi S7 bo bardzo długi czas szlak był przejezdny. Inaczej było w momencie kiedy prace budowlane były bardzo zaawansowane i droga szczególnie przy ul. Na Niwach została przecięta na pół i zablokowana. Tutaj mieliśmy duże obawy czy w ogóle będzie ona kiedyś znów dostępna. Aby to sprawdzić kilka dni wcześniej zorganizowaliśmy sobie rodzinną rowerową wycieczkę do Niepołomic. Na szczęście okazało się, że pod wiaduktem zostanie pozostawiona boczna droga, którą można się spokojnie przedostać na drugą stronę S7. Szlak rowerowy nie został przerwany!

Wycieczka Kajakowo-Rowerowa Nowa Huta - Niepołomice

Jedziemy rowerami

Nasze logistyczne zamieszanie powoduje, że jedziemy jakby od końca zaplanowanej wycieczki – najpierw rowerem z Niepołomic do Nowej Huty a potem spływamy Dłubnią i dalej kajakiem do Niepołomic. I tak zaczynając od Niepoomic rowerem przekraczamy most na Wiśle i tam szutrową drogą prowadzącą wałem kierujemy się w stronę Nowej Huty. Szlak prowadzi nas mało uczęszczanymi w większości asfaltowymi drogami. Kiedy zbliżamy się do Nowej Huty w okolicach kombinatu drogą staja się nam betonowe płyty co nie jest może przyjemne ale szybko ją pokonujemy. Im bliżej centrum dzielnicy tym droga lepsza aż wyjeżdżamy pośród łąk i pól w Mogiły a z tamtąd juz rowerowymi ścieżkami do planowanego miejsca startu – Zalewu Nowohuckiego.

Kajakiem do Niepołomic

Chowamy rowery – bierzemy kajak i spływamy. Kto już z nami był na Spływie Kajakowym Dłubnią ten wie jak będzie 🙂 a kto nie to serdecznie zapraszamy na wspólną zabawę. Spływamy Dłubnią i docieramy do Wisły… tutaj kierujemy się na wschód przepływając pod nowym mostem dla S7 – z bliska robi wrażenie! Leniwe wody Wisły zmuszają nas do wiosłowania… wiosłujemy, wiosłujemy i docieramy do widocznych oznakowań informujących o stopniu wodnym „Przewóz”. Znaki kierują nas na lewo do śluzy… ale nie wiem co nas podkusiło i zdecydowaliśmy, że przekroczymy ją od prawej strony, od strony elektrowni wodnej. Tutaj skierowaliśmy nasz kajak, dobiliśmy do brzegu, kajak z wody i stanęliśmy przed nie lada wyzwaniem – przenoską! Oczywiście nie mieliśmy nic co mogło nam ułatwić przeniesienie kajaka – żadnych wózków itp. bo w końcu to ma być przygoda, to ma być wyprawa!  No to przenieśliśmy własnoręcznie kajak dobre ponad z 300 metrów na drugą stronę. Odpoczynek musiał być… ale za to z jakimi widokami.

Wisła po drugiej stronie jest piękna, jest żwawa, żywa! To nie leniwe jeziorko, którym przed chwilą płynęliśmy to prawdziwa płynąca i piętrząca się rzeka. Jest wspaniale! Wsiadamy w kajak i płyniemy… Woda bystra w tym miejscu, fajna, żywa, ciekawa… pcha nasz kajak żwawo w dół. Szybko się oddalamy omijając kamienne łachy, meandrując z największym prądem. I choć szybko Wisła cichnie i się rozlewa czuć nadal jej prąd kiedy płyniemy kajakiem do Niepołomic.

Wisła dalej zwalnia i płynie całą swoją szerokością przez rozległe zakręty z wysokimi brzegami. Mijamy 100 km długości Wisły, most kolejowy by w końcu po minięciu kilku rzecznych łach żwiru i główek dotrzeć kajakiem do Niepołomic a dokładniej w okolice mostu na Wiśle gdzie znajduje się nasza meta. Wyciągamy kajak na brzeg, samochód jest tam gdzie go zostawiliśmy, kajak na dach i po całym dniu wracamy do Nowej Huty.

Po drodze zajeżdżamy jeszcze nad kąpielisko w Przylasku Rusieckim. Tutaj zrobimy sobie przerwę podczas planowanej przez nas po raz pierwszy Wycieczki Kajakowo-Rowerowej Nowa Huta – Niepołomice, którą juz wkrótce z Wami odbędziemy. Zapisz się już dziś!


Zapisz się do naszego Newslettera!

Add a Comment

Translate »